GODZINY OTWARCIA RESTAURACJI
NIECZYNNE DO ODWOŁANIA
Choć Warownia nasza średniowieczem stoi, to i o nowych czasach nie zapominamy! Pieśń ta zacna, chociaż świeża wielce. Chętnie ją z Wami w murach naszym zaśpiewamy!
Było to temu z rok, było w maju.
Pachniał bez wzdłuż i wszerz
W całym kraju.
Pewien pan, miły pan z Amsterdamu
Powiedział wprost:
"Ty moją bądź, Droga Aniu!
Skoro świt ja i Ty wyjeżdżamy
Mam swój dom
Tam gdzie są tulipany."
"Będziesz tam, mówił pan, pierwszą damą,
Dlatego dziś mą musisz być,
Moja Anno!"
Baju baj, baju baj, proszę Pana!
Ja nie jestem taka pierwsza lepsza Anna.
Znam ten styl,
Znam ten kit już na pamięć.
Czego pan chce? Poskarżę się mojej Mamie!
Lecz ten pan w oczach miał łzy prawdziwe.
Ten łez sznur
Leciał mu w kufel z piwem.
Pachniał bez wzdłuż i wszerz
W całym kraju.
A on tak wciąż: "Ty moją bądź, Droga Aniu!"
Baju baj, baju baj, proszę Pana!
Ja nie jestem taka pierwsza lepsza Anna.
Znam ten styl,
Znam ten kit już na pamięć.
Czego pan chce? Poskarżę się mojej Mamie!